Proboszczowie

Ks. Robert Bach (2018 –

Ksiądz Robert Bach urodził się 4 sierpnia 1975 roku, w dzień św. Jana Vianneya – patrona proboszczów. Ukończył liceum w Wągrowcu, a następnie spędził dwa lata na Politechnice Poznańskiej, na wydziale Elektrotechnicznym. Przez kolejnych sześć lat studiował w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu, odbywając studia filozoficzno-teologiczne. Święcenia kapłańskie otrzymał w 2002 roku w poznańskiej Bazylice Katedralnej. Funkcję wikariusza pełnił w parafiach pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ostrorogu, Matki Bożej Pocieszenia w Poznaniu, Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bojanowie, Najświętszego Serca Pana Jezusa w Śremie, Świętego Krzyża w Szamotułach i Świętego Antoniego w Lesznie. W każdej parafii ksiądz Robert charakteryzował się niezwykłą energią i pomysłowością, przez co dał się zapamiętać jako wspaniały kapłan, przyjaciel i kolega. Zawsze miał bardzo dobry kontakt z parafianami, a w szczególności z młodzieżą.

 

Ks. Dariusz Paterczyk

Data święceń kapłańskich – 25.05.1995

 

Ks. Hieronim Hała (2001 –

Data święceń kapłańskich – 15.05.1986

Ks. Grzegorz Koralewski (11.03.2001 – 28.07.2001)

Data święceń kapłańskich – 15.05.1986

Ks. Henryk Kondratowicz (1986 – 2001)

Data święceń kapłańskich – 23.05.1974

Ks. Władysław Łapawa  (1981- 1986)

Data święceń kapłańskich – 19.05.1966 Poznań

 

Ks. Ryszard Stanek (1978 –1981)

Ks. Mieczysław Płóciennik (1970 – 1978)

Ks. Jan Orpel (1966 – 1970)

Ks. Wacław Kusztelak (1957 – 1965)

Ks. Edward Wojdylak (1954 – 1957)

Ks. Włodzimierz Borchardt (1951 – 1954)

Parafię Zbarzewo władza duchowna powierzyła mi z dniem 1 lutego 1951 roku. Po aresztowaniu Ks. Zygmunta na początku stycznia tegoż roku zarządzałem trzema parafiami, to jest Zbarzewo – Niechłód – Jezierzyce Kościelne i to do 30 czerwca 1954 roku. Niestety było to czasy tzw. Stalinowskie, trudne dla Kościoła, Duszpasterza i Parafian. Domiary finansowe obliczane przez specjalną obywatelską komisję podatkową i wydział wyznaniowy przy P.P.R.N w Lesznie (kierownik Jan Składnik) dręczyły i uniemożliwiały normalną pracę duszpasterską. Wyznaczony mi domiar był wygórowany, że był niemożliwy do spłacenia. Posypały się więc badania, najazdy, zajęcia mebli (wypożyczonych – nieprzyjemności i badania osób pożyczających), wyznaczania wyprzedaży itd. Parafialnym radom wszystkich trzech parafii zakazano wypłacania jakichkolwiek sum pieniężnych administratorowi, a składki ze Mszy św. przekazywać na konto wydziału finansowego, gdyż Ks. Administrator jest dłużnikiem Polski Ludowej. Gdy sprawa oparła się o Radę Państwa w Warszawie, rozłożono domiar łaskawie na raty, co trwało aż do 1956 roku. Gdy byłem już w Bukówcu Górnym na nowej placówce. Mimo tylu i różnych trudności finansowych zdołałem coś zrobić w kościele Zbarzewskim i tak: odmalowanie ścian, odnowienie ołtarzy bocznych, ambony, stołu Pańskiego – ongiś jeszcze będących. Podobnie było w pozostałych kościołach w Niechłodzie i Jezierzycach Kościelnych.

Całą natomiast troskę skierowałem na podniesienie życia religijnego parafian. Niedzielne Msze św. w każdej parafii – obecność parafian dość wielka; Nieszpory, stanowe nabożeństwa według kolejności przy dość dużej obecności parafian. Rozwijało się pomyślnie nabożeństwo pierwszych piątków i sobót miesiąca. Aczkolwiek wkład mojej pracy kapłańskiej był równy w każdej z trzech parafii, to jednak różny przynosił owoc. Np. na I piątek 60 osób w Zbarzewie korzystało z sakramentów św., w Niechłodzie – 80, a w Jezierzycach Kościelnych (co prawda w I soboty) do 100 osób. Urządzałem nabożeństwa, adoracje dla dzieci i katechizacje, która była przez władzę duchowną wprowadzona dopiero w późniejszym terminie realizowana w postaci zsynchronizowanych kazań niedzielnych – młodzieżowych i dziecięcych. Praca katechetyczna przynosiła dużo radości. Było to 20 lat wstecz, gdy młodzież jednak była pilniejsza i bardziej ustatkowana.

Z pobytu w Zbarzewie wyniosłem dużo zadowolenia i radości. Mile też trzyletnią pracę w tej parafii wspominam.   

 

Ks. Tadeusz Czerniejewski (1947 – 1950)

Dekretem władzy duchownej w Poznaniu z dnia 13 września 1947 L.dz. 10466/47 duszpasterzem parafii Zbarzewo, Niechłód i Jezierzyce Kościelne został mianowany Ks. Proboszcz Tadeusza Czerniejewski urzędujący w Poznaniu na Starołęce. Objął Ks. Tadeusz Czerniejewski urzędowanie po Ks. Dziekanie Dekanatu Leszno Ks. Sylwestrze Matuszaku.

Parafianie zorganizowani przez miejscowego kierownika szkoły Pana Łosiaka serdecznie powitali nowego Duszpasterza na progu plebani. W owym czasie wszystkie trzy parafie nie posiadały światła elektrycznego. Odcięte były od świata, bo nie dojeżdżały żadne autobusy. Miejscowy Duszpasterz obsługiwał wszystkie trzy parafie dojeżdżając do nich najpierw motorem, potem koniem i dogkartem, który ofiarowała parafia Jezierzyce Kościelne. Po zlikwidowaniu dojazdów koniem kupiono pierwszy samochód w dekanacie. Stopniowo, po rozpatrzeniu się w parafii zorganizowano w parafii Żywy Różaniec Matek, Ojców i Młodzieży oraz Krucjatę Eucharystyczną, a także Chóry Kościelne. W pracy duszpasterskiej walnie pomagał miejscowy Organista Pan Chlondowski, któremu poszczególne parafie płaciły honorarium. Razem z Organistą Ks. Proboszcz ułożył hymn przy odsłonięciu i zasłonięciu obrazu Matki Bożej Zbarzewskiej:

WITAJ MÓRZ JUTRZENKO

SZCZĘSNA MATKO BOGA,

WITAJ NAJJAŚNIEJSZA

BRAMO NIEBIOS DROGA

WITAJ, WITAJ NIEBIESKA JUTRZENKO

WITAJ, WITAJ, NAJŚWIĘTSZA PANIENKO

W roku 1949 odnowiono ołtarze w Zbarzewie i Jezierzycach Kościelnych. Restauracji dokonał Pan Born Borkowski z Wambierzyc. W roku 1949 przełożono również dachówkę na kościele w Zbarzewie. W tym samym roku zawieszono rewindykowane z Niemiec dzwony parafialne. Odnowiono probostwo malując wszystkie pokoje.

Ks. Proboszcz Czerniejewski w październiku 1950 roku opuszcza placówkę w Zbarzewie udając się na urlop z diecezji poznańskiej do gorzowskiej do parafii Osowa Sień.